środa, 30 stycznia 2013

Przed egzaminem

Już prawie połowa sesji za mną, ale wykończona jestem bardzo!
Muszę sie przyznać, ze mimo chęci, żeby sie zdrowo odżywiać to cały czas cos podjadam. Tez tak macie?
Tęsknię za pysznym apfelstrudel (tam gdzies jest podwójna litera, prawda? Ale wiadomo o co chodzi), zjedzonym obowiązkowo z waniliowym sosem. Sama sie jeszcze nie odważylam zrobić apfelstrudla, macie sprawdzone przepisy do polecenia?
Lecę uczyć sie dalej, całuje,

5 komentarzy:

  1. Ajj u mnie tez juz polowa sesji ale sił na druga połowe brak... :) ladnie wyglada ta strudla :D Nigdy nie robiłam wiec nie mam zadnego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam identycznie. Na co dzień odżywam się zdrowo, ale jest sesja to czekolady, batony i masa pieczywa idzie w ruch o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio odkryłam super wafle, do chrupania. Polecam. Coś pokroju Crunchelli :)

      Usuń
  3. No bo do nauki potrzeba dużo energii ;) wiem coś o tym, dlatego nie mam sobie za złe, że teraz gdy się uczę non stop, jedna za drugą czekolada znika nawet nie wiem kiedy;)
    Kawę z tą pianką kradnę ;)

    OdpowiedzUsuń